Zauważyłam, że jednak najczęściej grafiki z Malowanego są przenoszone na tkaninę. Powstało już sporo poduch ozdobionych moimi obrazkami. Nic więc dziwnego, że tym razem również będzie poszewka. Grafika zrobiona przeze mnie, a wzorowana na anglojęzycznych. Niestety czcionka, którą zastosowałam nie jest najlepsza do transferów. Mimo to Aneczqa zaryzykowała i zrobiła swoją wersję poszewki. Zapraszam po więcej informacji o autorce na jej bloga Aneczqowo.
A ja postaram się używać przy kolejnych pracach czcionek, które lepiej wychodzą w transferowaniu. Druga praca jest z zupełnie innej beczki. Jeszcze nie miałam okazji pokazywać czegoś podobnego. Chodzi o baner bloga, który stworzyła dla siebie Ola - autorka Czerwonej Patery.
Prawda, że wyszedł świetnie? Do grafiki maszyny i napisów autorka dodała swoje elementy i stworzyła zupełnie nową jakość. Dziękuję za twórcze wykorzystanie moich prac, za informacje o nich i oczywiście za zgodę na pokazanie wszystkiego na Malowanym. Czekam na więcej.
Piękne praca... Jestem "poduszkowa" i praca autorki z Aneczgowa bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńNatomiast jeśli chodzi o banerek...- jestem zachwycona!
Nie pomyślałam, nie wiedziałam, że tak można wykorzystać grafikę.
Super obydwie prace!.
Pozdrawiam słonecznie...
a tu moje prace http://pasjetworzenia.blogspot.com/2012/08/transfer-na-tkaninie.html
OdpowiedzUsuńPozdrowionka!
poduszka b mi sie podoba, w moim stylu
OdpowiedzUsuńzas banerek na blog wyszed swietnie, ta czerwona maszyna...
pozdrawiam cieplo
Jak to dobrze, że trafiłam na Twój blog :) Szukałam napisów, bo chciałabym się pobawić troszkę transferami. Jestem całkowitym laikiem w temacie.
OdpowiedzUsuńDziękuję, bo skorzystam z całą pewnością.
Do reszty bloga wrócę, będzie, co czytać i oglądać.
Pozdrawiam serdecznie.