Dawno niczego nowego nie pokazywałam. No cóż wakacje. Pora, która nie sprzyja siedzeniu przy komputerze i dobrze. Czas nadrobić zaległości, przynajmniej w minimalnym stopniu. Dziś dwie wersje moich własnych prac z błękitną hortensją w roli głównej.
Kliknij na zdjęcia aby powiększyć